
Dubrownik „MUST DO” – czyli top atrakcje Dubrownika
przewodnik po top atrakcjach turystycznych
Kiedyś, dawno, dawno temu, zanim pan Zuckerberg postanowił zakończyć z niewiadomych przyczyn moje istnienie w mediach społecznościowych, zadałam pytanie wśród miłośników Dubrownika, śledzących moje poczynania na INSTA i FB, jakie to top atrakcje Dubrownika uważają za absolutnie konieczne do „zaliczenia” w trakcie wizyty w tym mieście. Oczywiście pomijając tę najważniejszą – czyli wycieczkę po Dubrowniku z przewodnikiem – czyli błąkanie się po uliczkach tego urokliwego miasta, w moim towarzystwie J – wykrystalizowała się nam jasna lista trzech TOP TURYSTYCZNYCH ATRAKCJI DUBROWNIKA.
Wiadomo, że każdy z nas ma własną receptę na podróżowanie, na odkrywanie świata, smakowanie życia gdzie indziej, jednak zazwyczaj jadąc w to „gdzieindziej” chcemy je poznać – trochę po swojemu, ale też nie do końca omijając to, z czego słynie.
Oto lista trzech „top” dubrownickich atrakcji, których ominąć się nie powinno, odwiedzając to miasto. Lista stworzona przez Was i trudno mi się z nią nie zgodzić:
1. SPACER PO MURACH MIEJSKICH

Nie mogę nie przyznać, że uradowało mnie ogromnie, iż fortyfikacje dubrownickie znalazły się w Waszym rankingu na pierwszym miejscu. Wszyscy, którzy mnie znają, wiedzą, że darzę je specjalnym sentymentem. Obejście prawie 2 km średniowiecznych fortyfikacji, które zamykają miasto, może Wam zająć około godziny, ale może też znacznie się wydłużyć. Wszystko zależy od tego, jak długo zechcecie się napawać widokami, od ilości zdjęć, które zabierzecie jako wspomnienia, no i są po drodze dwie fajne, choć nietanie knajpki… W jednej z nich, z przecudnym widokiem na wyspę Lokrum dwa razy posypała mi się wycieczka, bo szampan był dobrze schłodzony J. Od tej pory stolik obok dziury na armatę został przeklęty i nie daję nikomu tam zasiąść, dopóki nie obejdziemy całości.
Tu znajdziecie kilka słów więcej na temat samych murów: https://dubrownikprzewodnik.com/dubrownik/mury-obronne-dubrownika/
Jeśli zaś chcielibyście zwiedzić je w moim towarzystwie po prostu dajcie znać – kiedy:https://dubrownikprzewodnik.com/wycieczki-z-paulina/dubrownik-mury-obronne-i-twierdze-dubrownika/
Bilety na mury – jak oszczędniej?

Dla samodzielnych, lecz ambitnych podróżników nagrałam naprawdę fajną rzecz: 45 minutowy film – spacer po murach. Dowiecie się tu wielu ciekawych historii o samych fortyfikacjach i nie tylko: https://przewodnicybezgranic.pl/produkt/spacer-po-dubrownickich-murach/
Bilety na mury dostępne są w kasach przy samych wejściach:
– przy fontannie Onufrego, od strony zachodniej bramy Pile
– przy kościele Dominikanów, przy wschodniej twierdzy sv. Luka
– przy muzeum morskim
– na ul. ŠIROKA, w centrum Przyjaciół Dubrownickich Zabytków
Nie jest to tania atrakcja, zgodzę się, ale wszyscy, którzy ze mną te mury obeszli jednogłośnie stwierdzili, że WARTO!
Skoro nie tanio, to warto wykorzystać tę atrakcję maksymalnie! Nie zapomnijcie więc, że: BILET NA MURY ZAWIERA RÓWNIEŻ WEJŚCIE NA TWIERDZĘ LOVRIJENAC.
A dodatkową podpowiedzią jest zakupienie Dubrovnik Pass. Ta karta, w różnych kombinacjach cenowych oferuje wiele wejściówek i zniżek, a bilet na mury zawsze jest w pakiecie. Więcej na temat Dubrovnik Pass, tutaj: https://www.dubrovnikpass.com/
2. WJAZD KOLEJKĄ LINOWĄ NA PUNKT WIDOKOWY SRD

Tak, jak spacer po dubrownickich murach wymaga jednak pewnej kondycji, tak ten turystyczny hit Dubrownika to czysta rekreacja. Kolejka wjeżdża na szczyt wzgórza Srd około 3 minut, na wysokość trochę ponad 400 m n.p.m. Roztacza się stąd ten dobrze już znany w sieci, pocztówkowy widok na Stare Miasto i wyspę Lokrum. Ale ze wzgórza zobaczycie i Konavle i Czarnogórę, i archipelag Elaficki, a za plecami mamy już Bośnię i Hercegowinę. Restauracja/kawiarnia o „oryginalnej” nazwie Panorama jest tym słynnym miejscem na kawę z najpiękniejszym widokiem, zwłaszcza o zachodzie słońca.
Wizyta na Srdu nie musi się jednak ograniczyć jedynie do wjazdu, kawy, kilku zdjęć i zjazdu. Srd ma specjalne miejsce w historii Dubrownika. Już z dołu widać mur twierdzy Imperial, która jest pewnego rodzaju symbolem upadku słynnej Republiki Ragusy, ale i bohaterskiej obrony miasta w ostatniej wojnie – w latach 90-tych XX w. Podpowiem Wam również, że na wzgórze Srd można się dostać jeszcze na dwa sposoby i wiąże się to zdecydowanie z dodatkowymi atrakcjami.
Z tego też względu o wycieczce na Srd już wkrótce osobny wpis. Kto się skusi? /LINK – jeszcze nieaktywny/
3. WYSPA LOKRUM

I, jak to mówią Anglicy „last but not least”, czyli choć na końcu nie mniej ważna wyspa Lokrum.
Z tych trzech dubrownickich atrakcji turystycznych na Lokrum trzeba sobie zarezerwować najwięcej czasu. Tą wyspą trzeba się po prostu delektować. Krótki rejs ze Starówki Dubrownika jest jak podróż z jednej bajki do drugiej. Patrząc na Lokrum z lądu, wydaje się ono zwykłym kawałkiem lasu na Adriatyku, a jest wszystkim, tylko NIE ZWYKŁYM. Jest to idealne miejsce na tzw. wakacyjny „reset”. Zabierzcie stroje i ręczniki, przygotujcie się na cudowny piknik wśród woni pinii i spacerujących pawi, a do tego, z każdego zakamarka wyspy wyłania się jakaś tajemnicza historia jej dawnych mieszkańców: Czarnych Braci, Maksymiliana Habsburga, a dzisiaj opiekujących się całym rezerwatem (tak, Lokrum jest objęte ochroną i stanowi specjalny rezerwat przyrody) strażaków.
Jeśli przed wyprawą chcecie dowiedzieć się nieco więcej o tej niesamowitej wyspie i jej tajemnicach, zapraszam tutaj. /LINK – już wkrótce/
Jak dopłynąć na Lokrum?

Lokrum otwiera swe podwoje zazwyczaj na przełomie kwietnia i maja, kiedy ustają wiosenne wiatry. Wówczas zaczyna kursować regularna linia rezerwatu ze Starego Portu Dubrownika – tzw. małe molo, przy restauracji Poklisar. Bilet kupicie tuż przy samych statkach, które łatwo rozpoznać. Są to dwie bliźniacze jednostki wycieczkowe: ZRINSKI i SKALA z żółtym kominem i literami RL (Rezervat Lokrum). Początkiem sezonu kursują wahadłowo co godzinę, a już od czerwca co 30 minut. Cena biletu za ten rejsik zawiera oczywiście wejście na teren rezerwatu.
Możecie na Lokrum wybrać się również z prywatnym przewoźnikiem. Jest ich zawsze wielu w porcie. Stoją przy swoich straganikach, łódkach i nawołują potencjalnych klientów. Bilet będzie dużo tańszy, ale po wylądowaniu na wyspie czeka Was niespodzianka, o której czasem ci prywatni kapitanowie zapomną nadmienić: opłata za wejście do rezerwatu. Cenowo wyjdzie… już pewnie wiecie jak :).
Mam nadzieję, że odkryjecie swój pomysł na Dubrownik i że uda się Wam wpleść te główne atrakcje turystyczne w swoje wakacje. Pewnie zdajecie sobie sprawę z tego, że ta lista jest jedynie wierzchołkiem góry lodowej i c.d.n.